The Pussycat Dolls “Happily never after”

I don't think I want this anymore
As she drops the ring to the floor
She says to herself you've left before
This time you will stay gone that's for sure

And he shouted something as
She dragged her suitcase down the path
To the driveway
She had never gone that far

Normally this would be the time that she
Let him talk her out of leaving
But this time without crying
As she got into her car, she said

No, happily never after
That just ain't for me because finally
I know I deserve better after all
I'll never let another teardrop fall

As she drove away she starts to smile
Realized she hadn't for a while
No destination, she drove for miles
Wondering why she stayed in such denial

Laughing about the way he shouted something as
She dragged her suitcase down the path
To the driveway
She had never gone that far

Normally this would be the time that she
Let him talk her out of leaving
But this time without crying
As she got into her car, she said

No, happily never after
That just ain't for me because finally
I know I deserve better after all
I'll never let another teardrop fall

I'm done, I'm done, said, I'm so done
So done, I'm so done
I'm free, I'm free, I'm free
Free to be me

She inhaled an air she'd never breathed before
The air of no drama no more she said

No, happily never after
That just ain't for me because finally
I know I deserve better after all
I'll never let another teardrop fall x3

Another teardrop fall

The Pussycat Dolls „Nie będziemy żyli długo I szczęśliwie”

Nie sądzę, aby to miało jakikolwiek sens
Rzuciła pierścionek na podłogę mówiąc to
To już dawno się skończyło, pomyślała
Tym razem opuszczam Cię na zawsze

A on krzyknął coś za nią
Kiedy wlokła walizkę kierując się
Ku podjazdowi
Nigdy nie posunęła się aż tak daleko

Normalnie w tej sytuacji
Dałaby się przekonać i została
Ale tym razem bez uronienia ani jednej łzy
Wsiadła do samochodu, mówiąc to

Nie będziemy żyli długo I szczęśliwie

To nie jest mi pisane, najwyższy czas abym

Zrozumiałam, że zasługuję na coś lepszego

Już nigdy nie uronię ani jednej łzy

Kiedy już odjechała, zaczęła się śmiać
Zrozumiała, że na chwilę obecną
Nie ma dokąd jechać, zrobiła parę ładnych kilometrów
Zastanawiając się czemu tkwiła w takim bagnie

Śmiejąc się z tego jak on krzyczał coś za nią

Kiedy wlokła walizkę kierując się
Ku podjazdowi
Nigdy nie posunęła się aż tak daleko

Normalnie w tej sytuacji
Dałaby się przekonać i została
Ale tym razem bez uronienia ani jednej łzy
Wsiadła do samochodu, mówiąc to

Nie będziemy żyli długo I szczęśliwie

To nie jest mi pisane, najwyższy czas abym

Zrozumiałam, że zasługuję na coś lepszego

Już nigdy nie uronię ani jednej łzy

Skończyłam, skończyłam, powiedziałam, że wreszcie to skończyłam

Wreszcie to skończyłam, skończyłam
Jestem wolna, jestem wolna, jestem wolna
Mogę być sobą

Odetchnęła tak jak nigdy dotąd

Koniec ze skandalami, powiedziała to

Nie będziemy żyli długo I szczęśliwie

To nie jest mi pisane, najwyższy czas abym

Zrozumiałam, że zasługuję na coś lepszego

Już nigdy nie uronię ani jednej łzy x3

Nie uronię ani jednej łzy