Łączna liczba wyświetleń

280,062

niedziela, 22 listopada 2015

Ewa Farna „Wyrwij się”



Wyrwij się? Kurde, co za głupia nazwa.
Znowu menadżer mi nakazał.
OMG… To co? Wyrwij się? Ale urwał. Jedziemy.

Budzisz się, tonie Twoja nadzieja,
że dziś wreszcie wszystko zmieni się...
Patrzysz w lustro, nie poznajesz znów siebie,
czujesz – już długo coś nie tak!

Mamy na rebelię smak,
biegnij nie wiedząc nawet gdzie i jak!
Nikt nie zatrzyma nas.
Wiesz, czego chcesz, nadchodzi Twój czas!

To nie my!
Krzyczmy głośno, nikt nie słyszy nas!
O nie!
Skończmy grę!
Damy radę sami!
Uuoo!
Mamy dość!
Robić zawsze wszystko czego chcą!
Już nie!
Wyrwij się!
Pokaż, że masz w sobie to „coś”!
Uuoo!

Minęła noc, twe odbicie dziś krzyczy,
niecodziennie ładna Twoja twarz!
Hej, słyszysz z nas, rewolucji dziś czas,
wyruszymy w miasto, damy czad!

Mamy na rebelię smak,
biegnij nie wiedząc nawet gdzie i jak!
Nikt nie zatrzyma nas.
Wiesz, czego chcesz, nadchodzi Twój czas!

To nie my!
Krzyczmy głośno, nikt nie słyszy nas!
O nie!
Skończmy grę!
Damy radę sami!
Uuoo!
Mamy dość!
Robić zawsze wszystko czego chcą!
Już nie!
Wyrwij się!
Pokaż, że masz w sobie to „coś”!
Uuoo!

Czujesz jak kręci nas wolności szał?
Widzisz to, widzisz znowu to co ja,
czarowna noc, wirujący ton…
ludzi krzyk, czy dziwne jest szalonym być?...

To nie my!
Krzyczmy głośno, nikt nie słyszy nas!
O nie!
Skończmy grę!
Damy radę sami!
Uuoo!
Mamy dość!
Robić zawsze wszystko czego chcą!
Już nie!
Wyrwij się!
Pokaż, że masz w sobie to „coś”!
Uuoo!

No to co? Generalnie się wyrwałam.
Jestem głodna. Mamo! Idę do domu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz