Kylie Minogue “Someday”

Someday x2

Precious stone

Life goes on
You have abused and used me
Now I'm going home

I want my records back
To get my heart on track

You think I can't be alone
Well this woman's here to show you, oh

Someday
The lights will fall and you will know
If you do it slowly
You might just find it's worth it all

Precious stone

Life goes on
You feel used and abused
Now you're all alone

How dare you say
I will be back one day

You've taken me for granted
It's time for me to say

Someday
The lights will fall and you will know
If you do it slowly
You might just find it's worth it all

Someday he'll be there to hold you, baby
There by the grace a sign
Someday he'll be there to dry your tears
Someday he'll be there to hold you, baby
There by the grace a sign
Someday he'll be there to dry your tears

Precious stone
Life goes on
Precious stone
You, you, you will know
I want my records back

To get my heart on track
You think I can't be alone
Well this woman's here to show you, oh
How dare you say

I will be back one day
You've taken me for granted

You need to find your way

Someday
The lights will fall and you will know
If you do it slowly
You might just find it's worth it all x2

Kylie Minogue „Pewnego dnia”

Pewnego dnia x2

Kamyku mój szlachetny

Życie toczy się dalej
Znęcałeś się nade mną i wykorzystywałeś mnie
Teraz wracam do domu

Oddaj mi moje płyty
Moje serce musi wrócić na właściwą ścieżkę

Uważasz, że nie dam sobie rady sama
Jeszcze Ci pokażę, och

Pewnego dnia
Kiedy zgasną światła zrozumiesz to
Jeśli zrobisz to powoli
Jeszcze okaże się, że opłacało się

Kamyku mój szlachetny

Życie toczy się dalej
Czujesz się wykorzystany i nękany
Teraz jesteś sam

Jak śmiesz twierdzić
Że pewnego dnia wrócę

Wierzyłeś, że tak będzie zawsze
Ale powiem Ci, że

Pewnego dnia
Kiedy zgasną światła zrozumiesz to
Jeśli zrobisz to powoli
Jeszcze okaże się, że opłacało się

Pewnego dnia on przyjdzie i weźmie Cię w ramiona, skarbie
Ześlij mi znak
Pewnego dnia on przyjdzie i otrze Twe łzy
Pewnego dnia on przyjdzie i weźmie Cię w ramiona, skarbie
Ześlij mi znak
Pewnego dnia on przyjdzie i otrze Twe łzy

Kamyku mój szlachetny

Życie toczy się dalej
Kamyku mój szlachetny
Ty, Ty, Ty zrozumiesz to
Oddaj mi moje płyty
Moje serce musi wrócić na właściwą ścieżkę

Uważasz, że nie dam sobie rady sama
Jeszcze Ci pokażę, och
Jak śmiesz twierdzić
Że pewnego dnia wrócę

Wierzyłeś, że tak będzie zawsze

Musisz znaleźć jakiś sposób

Pewnego dnia
Kiedy zgasną światła zrozumiesz to
Jeśli zrobisz to powoli
Jeszcze okaże się, że opłacało się x2